Aktualności

Świdnik: 35-latek powiadomił Policję o rozboju, którego nie było

Data publikacji 07.10.2019

Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań odpowie 35-letni mieszkaniec Kraśnika, który w minioną sobotę powiadomił organy ścigania o rozboju dokonanym na jego osobie poprzedniego dnia w Świdniku. Zgłosił, że został napadnięty przez zabranego autostopowicza, który grożąc nożem zabrał mu samochód i odjechał. Dzień po zgłoszeniu okazało się, iż żadnego napadu nie było, a mężczyzna wymyślił historyjkę w celu uniknięcia odpowiedzialności za rozbicie wypożyczonego samochodu.

W ostatnią sobotę świdnicka Policja poinformowana została o napadzie na kierowcę mającym mieć miejsce poprzedniego dnia wieczorem na jednej z dróg wyjazdowych z miasta. Pokrzywdzony złożył zawiadomienie na Policji w Kraśniku, a z jego zeznań wynikało, iż padł ofiarą nieznanego mu autostopowicza, który grożąc nożem wygonił go z auta i odjechał w nieznanym kierunku. Łupem sprawcy padła wypożyczona przez zgłaszającego Skoda. W toku podjętych w powyższej sprawie działań policjanci powiązali zgłoszenie z faktem odnalezienia poprzedniego dnia w m. Pawlin w powiecie lubelskim porzuconego auta m-ki Skoda z uszkodzeniami wskazującymi na udział w kolizji. Ze wstępnych ustaleń wynikało, iż do uszkodzeń stanowiącego własność wypożyczalni samochodu doszło na skutek zderzenia z barierkami na obwodnicy Lublina w rejonie miejscowości Płouszowice. W toku dalszych czynności ustalono, iż rzekoma „ofiara” napadu złożyła zawiadomienie w celu uniknięcia odpowiedzialności za uszkodzenie wypożyczonego auta, a okoliczności rozboju zostały przez 35-latka zmyślone. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do siedziby świdnickiej Policji gdzie usłyszał zarzuty i został przesłuchany, a o jego dalszym losie zadecyduje prokurator. Za powiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast do 8 lat więzienia może grozić za składanie fałszywych zeznań.

 

 

aspirant Elwira Domaradzka

  • samochód stojący w polu
Powrót na górę strony